"między niebem między ziemią"
Landskapiści: Mieczysław Wielomski; Mariusz Oszustowicz; Michał Gilecki; Krzysztof Marcak; Grzegorz Boczek



13.05.03 - 11.06.2004

MichałGilecki1.jpg


Landscapiści, skład grupy biorącej udział w wystawie "między niebem między ziemią"" w galerii Ciasna w Jastrzębiu Zdroju :
Mieczysław Wielomski
Mariusz Oszustowicz
Michał Gilecki
Krzysztof Marcak
Grzegorz Boczek

Grupa ma na swoim koncie wiele osiągnięć, m.in.:
udział w ok. 150 wystawach krajowych i zagranicznych
ponad 100 nagród, w tym nagrodę Ministra Kultury i Sztuki,
tytuł Fotografa Roku oraz nagrody na konkursach Fotografii Prasowej.
Ostatnim sukcesem jest nagroda na międzynarodowym konkursie SIBERIAN 2002
kilkaset zdjęć w siedmiu albumach fotograficznych, kalendarzach, folderach itp.,
prezentacje w TV Kraków, TV Katowice, TV Poznań.

Emil Zola stwierdził w jednym ze swoich artykułów o sztuce, że: "Obraz-to jest fragment natury widziany przez temperament twórcy.". Można przyjąć, że uchwycony został tu dwoisty związek sztuki ze światem; po pierwsze zawiera on oczywiste, mniej lub bardziej konkretne związki sztuki ze światem; po drugie - przesycona jest osobowością twórcy, jego kultury i umysłowości.
Nie inaczej jest z naszą fotografia; oscyluje ona na granicy symbolizmu, ekspresjonizmu i surrealizmu. Granice są tu płynne, kontury zjawiska mgliste a jednocześnie czuć, że istnieje tutaj poetyka zaszyfrowanych szczególnych znaczeń.
Od pierwszego wejrzenia zdjęcia zdradzają przynależność do świata nadrealnego, gdzie w chłodzie czystych form architektonicznych cyrkuluje powietrze naładowane inwencją i tajemnicą. Powstaje atmosfera melancholii, nostalgii i oczekiwania a jednocześnie rośnie ekspresja wypływająca przede wszystkim z emocjonalnego działania światła i cienia, które w połączeniu z wyodrębniającymi się z nich formami, tworzą kompozycję o wymowie na ogół przygnębiającej, ocierającej się czasami o patetyczny monumentalizm, dramatyzujący obraz natury i nasycający go symbolicznymi znaczeniami. A więc nie statyka budowli, lecz dynamika kompozycji, nie delikatne gradacje, lecz rozedrgane światło. Sztuka ta stanowi przeciwieństwo "wygodnego fotela dla oka", przynosi niepokój, pozbawia emocjonalnego komfortu. Odbywa się to często bez kontroli intelektu, bez przesłanek formalnych, umyka normom.
Andre Breton zwrócił uwagę, że "dzieło sztuki jest ostatnim zabiegiem magicznym, którym twórca wciąga do swego świata odbiorcę.'. Jest to jednak tylko lustro pokazujące rzeczywistość ukształtowaną ręką artysty i zawsze robione po to, aby kogoś "zauroczyć".
Taki też jest cel naszej wystawy
Zbigniew Łagocki


MieczysławWielomski2.jpg


MichałGilecki2.jpg


GrzegorzBoczek1.jpg


KrzysztofMarcak1.jpg


MariuszOszustowicz2.jpg


MariuszOszustowicz1.jpg


KrzysztofMarcak2.jpg


GrzegorzBoczek2.jpg


MieczysławWielomski1.jpg





powrót
Powrót na okładkę