Kobiece ciało to nie jest grecka waza czyli początek aktu lub akt początku fotografii.

Już starożytni egipcjanie... pocztówki fotograficzne z lat 1920 - 30
Może jednak zacząć od początku.
Człowiek, a zwłaszcza mężczyzna, gołe ciało oglądał z przyjemnością od zawsze, a z jeszcze większą odkąd ciało to zaczęto zakrywać.
Oglądanie ( i korzystanie ) twórczej duszy nie wystarczało. Powstał więc pierwszy akt. Kiedy się to stało - nie wiadomo. Można sądzić, że wtedy, gdy człowiek spionizował się i uwolnił ręce. Najstarsze przedstawienia nagiego ciała znane są już z wykopalisk epoki kamiennej. Słynna Wenus z Willendorfu, jak na nasz gust stanowczo zbyt tęga, według uczonych ma być boginią płodności. Kto to wie? Może jest to rzeźba wykonana dla wodza szczepu łowców mamutów na obraz i podobieństwo jego ukochanej żony? Ciekawe, jakie honorarium dostał artysta?
Z upływem wieków malarze i rzeźbiarze tworzyli dzieła mniej lub bardziej roznegliżowane.
Zależało to od panujących obyczajów, religii i skłonności władców. Nawet jednak w najbardziej pruderyjnych czasach udawało się coś z nagości przemycić.pocztówki fotograficzne z lat 1920 - 30
Fotografia miała nieszczęście narodzić się w epoce wiktoriańskiej, gdy panie chodziły odziane aż po same pięty. Jednak artyści tworzyli w tym czasie dzieła o tematyce religijnej i wzorujące się na sztuce antycznej, w których temat usprawiedliwiał goliznę. Fotografowie nie byli gorsi.
Fotografia, młodsza siostra malarstwa, stosowała kompozycje i układy naśladujące lub mające pierwowzór w obrazach i rzeźbach. Oprócz artystycznych i kulturowych uwarunkowań istniała też konkretna przyczyna statycznego pozowania modelek - długi czas naświetlania, w czasach dagerotypu osiągający nieraz i pół godziny. Łatwiej było więc zrobić leżącą Danae, czy Ledę z łabędziem (wypchanym) niż Dianę na polowaniu.Kuszenie - autor nieznany
Najwcześniejsze, znane nam, akty fotograficzne N.P.Lerebours'a pochodzą z 1840 roku, czyli już w rok po oficjalnym wynalezieniu fotografii istnieli dagerotypiści tym tematem się zajmujący. Wczesne fotografie aktu nie były jednak tylko odwzorowaniem czy też namiastką malarstwa - miały też na malarstwo wpływ, gdyż stosowali je jako "podstawy" do obrazów nawet tak wielcy, jak Delacroix, który współpracował z panem Durien, też Eugene, prezesem Societe Français de Photographie.
Oprócz fotografów wielkich i znanych aktem zajmowała się cała rzesza pomniejszych, pozujących swe modelki na tle malowanych pięknie pejzaży i wnętrz, dodających niezbędne kolumienki, wazy i inne bibeloty. Zdjęcia te, już jako pocztówki, miały wielkie wzięcie wśród szerokiego grona (zwłaszcza panów). O pocztówkach może jednak kiedy indziej.
Wraz ze skracaniem się czasu wykonywania zdjęcia (czulsze materiały fotograficzne) modelki uzyskały większą swobodę, a równocześnie zaczęły tracić resztki okrywającej je odzieży oraz otaczające je przedmioty i usprawiedliwiające nagość fabuły.
Lata 80-te XIX wieku to już fotografia ruchu, także w akcie. Anglik Edward Muybridge przy pomocy kilkunastu sprzężonych aparatów fotograficznych rejestrował nie tylko etapy ruchu biegnącego konia, o czym pisze się we wszystkich podręcznikach fotografii, ale też poruszających się skąpo lub wcale nie przyodzianych niewiast. Czasy zmieniały się, zmieniały się też i dekoracje.pocztówki fotograficzne z lat 1920 - 30
W "szalonych latach dwudziestych", wraz z fascynacją Dalekim Wschodem, doszły częste elementy orientalne, a nawet fotografowano już tylko ciało dla ciała. Nic w tym dziwnego skoro w teatrzykach i kabaretach występowały tancerki nawet bez strusiego pióra zastępującego listek figowy. Także znane artystki nie obawiały się pokazać nago - jeżeli tylko były odpowiednio zbudowane.
I tu pora zakończyć, bo zaczyna się już akt "współczesny", a ten temat pozostawiam innym.pocztówki fotograficzne z lat 1920 - 30
Jeszcze tylko kilka słów o "sztuce użytkowej". Równolegle z aktem artystycznym powstawały też zdjęcia pornograficzne. Temat to wstydliwy i pomijany milczeniem, ale niejednokrotnie dzielny wojak z licznych frontów I Wojny Światowej w swym plecaku oprócz zdjęcia ukochanej nosił serię pocztówek erotycznych. Czasy to były zresztą takie, że nikogo nie szokowało, gdy zacny mieszczanin oprócz prawowitej żony miał też kochankę, a i do zamtuzów zachodził. Byle robił to dyskretnie.
Zachowało się niewiele takich zdjęć do naszych czasów i są wyjątkowo rzadko eksponowane publicznie. Stąd też mało kto widział te zdjęcia - można o nich czasem przeczytać w powieściach "z epoki".
A nasi przodkowie mieli bogatą wyobraźnię i wydawcy współczesnych pisemek mogliby ich zadziwić wyłącznie techniką - fotograficzną.


pocztówki fotograficzne z lat 1920 - 30 Steglitz - Berlin 1904


Powrót na stronę felietonów.
Następny felieton.